Mieszkanie w Polsce czy dom w Hiszpanii

Odkąd Polska weszła w struktury Unii Europejskiej, jej granice symbolicznie powiększyły się o obszar pozostałych państw członkowskich. Pozwala to na realizację wielu planów nie tylko na terytorium kraju, a także na dostęp do europejskich rynków, które wcześniej ograniczone były skomplikowanymi formalnościami. Jednym z nich jest rynek nieruchomości, który dla obywateli Polski stoi teraz otworem.

Szczególnie atrakcyjne są kraje, w których ceny nieruchomości są zbliżone do cen na rynku rodzimym, a do takowych należy Hiszpania, która do dziś boryka się z konsekwencjami gospodarczymi spowodowanymi kryzysem sprzed kilku lat. W niektórych lokalizacjach właściciele mieszkań i domów, którymi są zarówno osoby fizyczne jak i banki przejmujące nieruchomości na poczet niespłacanych kredytów hipotecznych, zmuszone były do nawet sześćdziesięcioprocentowych obniżek ich cen.

Na Teneryfie, wyspie będącej turystycznym kurortem, cieszącej się niesłabnącą popularnością, średnie ceny metra kwadratowego nieruchomości wynoszą 5-7 tysięcy złotych. Nieruchomości w wyższym standardzie są oczywiście droższe, a cena metra kwadratowego w ich przypadku to około 9 tysięcy złotych. W porównaniu do luksusowych apartamentów znajdujących się w ofercie biur nieruchomości położonych nad polskim morzem, kwota taka wydaje się nawet atrakcyjna. W Polsce bowiem kupujący musiałby wyciągnąć z kieszeni nawet 15 tysięcy złotych za metr, jeśli byłby zainteresowany najbardziej popularnymi lokalizacjami lub nowoczesnym budownictwem.
Natomiast ceny mieszkań niekwalifikujących się do tego segmentu cenowego, wahają się w Polsce od około 3.900zł za metr kwadratowy w Bydgoszczy, 4.600zł w Lublinie, do 5.000zł w Gdańsku, 6.100zł w Krakowie i 7.400zł w Warszawie.

Szacuje się jednak, że dobra passa dla nabywców nieruchomości w Hiszpanii może nie potrwać długo, gdyż notuje się tam coraz większą roczną sprzedaż w tym sektorze, a to oznacza stabilizację, a w efekcie wzrost cen mieszkań i domów. Jest to jednak proces długotrwały, a drastyczne podwyżki nie pojawią się z dnia na dzień. Należy przy tym pamiętać, że rodzimy rynek również ewoluuje, a ceny za metr kwadratowy są wartościami zmiennymi.

Dysponując określoną gotówką można więc rozważyć kupno mieszkania w kraju lub nieruchomości położonej w bardziej egzotycznym zakątku Europy. Obywatele Unii mogą przy tym liczyć na prostsze procedury i formalności, toteż posiadanie własnego mieszkania na hiszpańskiej wyspie nie jest celem tak odległym jak jeszcze kilka lat temu.